• Waćpan@szmer.info
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    2
    ·
    1 month ago

    Referendum oznacza i tak “dyktat większości” w sprawie światopoglądowej. Czy ludzie nie mogą przyjmować wytycznych w swoich wspólnotach, np. religijnych (uznawać np. na synodach za grzech czy tam inne haram), a następnie deklarować Klauzule Sumienia? Pro Abo do Pro Abo, Pro Life do Pro Life, a na ulicy “dzień dobry, sąsiadko”.

    • misk@szmer.infoOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      3
      ·
      edit-2
      1 month ago

      Dyktat większości to już wbudowana cecha polskiej demokracji i jeśli chcesz to też reformować, to odkładasz temat na jeszcze dalszą przyszłość.

      Jestem bardzo zły na NL, że nikt nie miał tam dość perspektywy i zdrowej oceny sytuacji sił w parlamencie. W trakcie negocjacji umowy koalicyjnej należało ustalić treść pytania referendalnego (rzucić kość konserwatystom jak w Finlandii) i cisnąć na zrobienie tego razem z wyborami prezydenckimi. Druga część rzekomo jest już rozważana przez kanclerza Tuska. Finalnie to od pytania wszystko by w takiej sytuacji zależało, a dobrze wiemy, że nie jesteśmy dostatecznie dojrzałym społeczeństwem, żeby o tym racjonalnie dyskutować.

      No ale. Czasem człowiek myśli, że wielu politykom, którzy są deklaratywnie na tak w tej sprawie bardzo pasuje obecna sytuacja.